Jadę swawolnie z góry na rowerze, Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę. Z boku towarzysz - raźno pedałuje, Bieg zredukował, siły nie żałuje.
U - a - ha - rowery dwa…
Tekst piosenki mówi tylko o dwóch rowerach, a na naszym rajdzie było ich znacznie więcej. Razem z dziećmi młodszymi i starszymi wybraliśmy się do Ciechocina na plażę. Tam zjedliśmy małe co nieco i odpoczywaliśmy na pomoście. Jazda polnymi drogami ani trochę nas nie zmęczyła i w dobrych humorach wróciliśmy na plac za świetlicą, gdzie czekał już na nas rozpalony grill. Z apetytem zajadaliśmy się kiełbaskami i pieczonym chlebem i snuliśmy plany o kolejnym rajdzie rowerowym.
obejrzyj zdjęcia
Impreza dofinansowana ze środków Gminy Kęsowo.
|